niedziela, 16 lutego 2014

nauka japońskiego z h0kur0 >> lekcja 1: pismo japońskie (15).

Hej, co jakiś czas na blogu będę umieszczać posty z serii "nauka japońskiego z h0kur0". Może i mój japoński nie jest perfekcyjny, ale mam nadzieję, że moja wiedza na ten temat wam się przyda.
Na samym początku będzie trochę teorii, czyli to czego nikt nie lubi, no ale bez tego, nauki japońskiego nie zaczniemy. Tak więc rozpoczynamy lekcję pierwszą ;)

PISMO JAPOŃSKIE

Aktualnie używa się trzech alfabetów: hiragany, katakany oraz kanji. Może wydać się, że tego jest za dużo

Kanji jest alfabetem pochodzenia chińskiego, przywędrowało ono do Japonii w V wieku. Kanji jest zapisem ideogramowym, czyli jedno słowo przypada jednemu znakowi. Podstawowe znaki kanji wywodzą się z pisma obrazkowego. Obecnie używa się około 2000 znaków kanji.
Istnieją dwa sposoby odczytywania kanji. On jest to wymowa pochodzenia chińskiego(sino-japońska) oraz kun, czyli wymowa japońska. Przez to, że kanji można odczytać na kilka sposobów, przy trudniejszych znakach na górze znajduje się ich wymowa w hiraganie. Ten zapis nosi nazwę furigana.


Hiragana jest sylabariuszem, czyli jeden znak odpowiada jednej sylabie. Hiragana powstała w VIII wieku. Posiada ona 46 znaków, którymi zapisuje się partykuły, końcówki gramatyczne oraz wyrazy, których nie zapisuje się w kanji(znak kanji może być za trudny lub po prostu go nie mieć).
Katakana tak jak hiragana jest sylabariuszem i składa się z tej samej ilości sylab. Służy ona do zapisu wyrazów obcego pochodzenia.
Kana jest określeniem obydwu japońskich alfabetów: hiragany i katakany.

Jak się uczyć?
Jest to dość trudne pytanie, każdy sam musi znaleźć swój własny sposób na naukę.
Na samym początku najlepiej wziąć się za hiraganę, a potem za katakanę. Jeśli już te dwa alfabety będą opanowane, dalsza nauka języka japońskiego będzie łatwiejsza ;)
Jedną z metod jest ciągłe powtarzanie i utrwalanie, jednak dla wielu z nas jest to dość uciążliwe i nudne. w tym mogą pomóc fiszki. Dla mnie one są bezużyteczne, bo po paru dniach już nie pamiętam co na nich było i co dany znak znaczy.
Drugą metodą jest tworzenie w wyobraźni obrazy lub historyjki związane z danym znakiem. U osób znikomą wyobraźnią ta metoda jest zawodna.
Okej, a teraz moja metoda. Może i jest głupia oraz niepoprawna, ale w łatwy i przyjemny sposób można się nauczyć hiragany i katakany. Wystarczy znaleźć tekst ulubionej piosenki(oczywiście w języku japońskim) lub jakiś inny tekst w tym języku zapisanym w alfabecie łacińskim, wziąć kartkę papieru oraz coś do pisania. Tekst piosenki zapisujemy w wybranym przez siebie alfabecie. ;)

2 komentarze:

  1. Dołączę się również. Kana na początek nie jest łatwa. Ile razy się jej uczyłem, to wiele razy zapominałem :/. Problem polega na tym, że jeśli tego nie opanujemy to możemy wracać do tego wiele razy. Ja za każdym przypominam sobie to znacznie szybciej, Gdzieś tam się zakodowało. Ja polecam fiszki, oraz fiszki ze słówkami, a naj... najbardziej gry kany. Wiele razy grałem w zgadywanki 5 sylabowe! Po pewnym czasie błędnych oraz trafnych znaków, znak koduje się w głowie. Powiedzmy, że po takich trzech 5 sylabowych grach czyli 15 znakach kany, warto je zapisać na papierze. Gier w sieci jest mnóstwo wystarczy poszukać.

    Jak napisała Hokura Chan fiszki to nie jest jedyny sposób.
    Przede wszystkim cierpliwość ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nom, akurat fiszki mi nie odpowiadają ;cc dużo szybciej zapamiętuje pojedyncze znaki gdy tytuły piosenek, czy tam nazwy zespołów są zapisane na telefonie ;3 jak nie wiem co dany znak znaczy to automatycznie to sprawdzam, by wiedzieć jak się piosenka nazywa ;3

      Usuń